Zawsze chciałam oddać krew. Nigdy nie mogłam. Postanowiłam więc sama zorganizować akcję krwiodawstwa w szkole i namówić do tego inne osoby. Cel został osiągnięty w ubiegłym tygodniu. Wyszło wspaniale! Uczniowie oddający krew czuli się bohaterami, osoby pomagające przy organizacji miały poczucie wspierania wartościowej akcji, ludzie zaglądający na przerwach pytali, czy jeszcze będzie taka akcja organizowana jak skończą 18 lat, nauczyciele i dyrekcja dumni, że w szkole się coś ciekawego dzieje. Jednym słowem, sukces! A tak na prawdę krwiodawstwo jest wydarzeniem jednym z prostszych do zorganizowania. Wystarczy trochę chęci, 30-stu ochotników i zgoda dyrektora. Opiszę krok po kroku jak to zrobić u siebie w szkole/firmie/parafii/gdziekolwiek 🙂
1. Zapytaj o zgodę
W zasadzie to punkt oczywisty, ale tak na wszelki wypadek przypominam, że zgoda dyrektora jest niezbędna. Co prawda nie trzeba żadnych podpisów, ale szef powinien wiedzieć co się u niego dzieje. Jeśli się zgodzi, warto od razu ustalić datę oraz pomieszczenie, gdzie akcja będzie miała miejsce (najlepiej jakaś świetlica lub sala gimnastyczna).
2. Zadzwoń do centrum krwiodawstwa
W każdym większym mieście jest centrum krwiodawstwa, numer łatwo odnaleźć w internecie. W Krakowie jest z tym większy problem, bo podanych numerów na stronie jest mnóstwo, dlatego od razu dla wszystkich z okolicy podaję numer docelowy: (12) 261 88 41. Telefonując tam (najlepiej kilka miesięcy wcześniej) umawiamy się na dogodny termin i obiecujemy zadzwonić na tydzień przed akcją, żeby podać dokładną ilość chętnych.
3. Przekaż informację o akcji
Najlepiej działać wielowymiarowo – zrobić plakaty, umieścić informację na internetowej stronie szkoły/firmy, utworzyć wydarzenie na facebook’u. Konieczne jest tam podanie miejsca, czasu akcji, terminu zgłoszeń i osoby, która odpowiada za organizację. To do niej mają zgłaszać się potencjalni uczestnicy. Można też wymyślić hasło reklamowe, np. u nas w szkole było nim: „Bądź bohaterem w swojej szkole – oddaj krew”.
Od razu warto podać też wiadomości odnośnie tego, kto nie może oddawać krwi, a jest takich rzeczy sporo, np. wiek poniżej 18 lat, waga mniejsza niż 50 kg, miesiączka, zrobienie tatuażu w ciągu 6-ciu ostatnich miesięcy, mniej niż tydzień od wizyty u stomatologa, gorączka powyżej 38 stopni w ciągu miesiąca, picie alkoholu w ciągu ostatnich 24 godzin. Wszystkie zalecenia są dostępne na stronie regionalnego centrum krwiodawstwa.
4. Zbierz listę chętnych
Najlepiej, jeśli potencjalni uczestnicy zgłaszają się osobiście i swój udział potwierdzają podpisem. Ważne jest przestrzeganie ustalonego terminu zapisów, gdyż liczbę chętnych trzeba podać na tydzień przed akcją (centrum krwiodawstwa musi wiedzieć ile wysłać ekip medycznych). Warto też poprosić o informację o nagłej niemożności wzięcia udziału w akcji (np. jeśli ktoś dzień przed dostanie katar).
5. Poproś kilka osób do pomocy
Każda osoba się przyda, szczególnie na samym początku, kiedy przyjedzie ekipa medyczna i trzeba mnóstwo sprzętu przenieść z samochodu do szkoły. Naprawdę jest tego dużo – fotele, maszyny do badań, przenośne lodówki, pudła, paczki z żywnością, a nawet baniak z wodą.
Oprócz tego wyznaczyłam dwóch uczniów, żeby stanowili ochronę (nie wpuszczali na salę ludzi nie biorących udziału) oraz 4 dziewczyny do pilnowania listy obecności i wypisywania dyplomów.
6. Przygotuj salę
Na dzień przed należy przygotować salę do akcji – poustawiać stoły i krzesła do każdego etapu – stanowiska krwiodawstwa. Jest ich 5:
- Rejestracja
- Wstępne badanie krwi
- Rozmowa z lekarzem
- Pobieranie krwi
- Wydawanie posiłków
Można jeszcze dodać stanowisko z dyplomami i usprawiedliwieniami nieobecności.
Warto wydrukować też nazwę stanowiska i przyczepić do konkretnego stołu – wtedy jasno widać gdzie uczeń po kolei ma się udać.
7. Dzień krwiodawstwa
Akcja przebiega bardzo sprawnie. Chętni do oddania krwi przychodzą z dowodem osobistym do rejestracji, wypełniają ankietę, wykonywane mają badania wstępne krwi (m.in. poziom żelaza), a następnie rozmawiają z lekarzem i mają mierzone ciśnienie krwi. Sporo osób zostaje wykluczonych na którymś z etapów, jednak ci, którzy nie mają przeciwwskazań siadają na specjalnym fotelu i pobierane jest od nich 450ml krwi. Trwa to około 10. minut. Jeśli dobrze się czują, udają się do następnego stanowiska, gdzie dostają kawę i posiłek (pakiet czekolad i sok). W tym roku otrzymywali również pamiątkowy t-shirt, a od nas dyplom i uwagę pozytywną do dziennika 🙂
Warto dodać, że każdy krwiodawca jest danego dnia zwolniony z obowiązku pracy/praktyk/zajęć szkolnych.
Rozmawiając z ludźmi zauważyłam, że wiele osób chciałoby oddać krew, ale nie mieli okazji tego zrobić. Dajmy im okazję i uratujmy czyjeś życie. Kto wie, może ich krew kiedyś wróci do nas? 🙂
Zdjęcia z naszej akcji pod linkiem.