Skip to main content

Świąteczna szopka w kalendarzu adwentowym

Świąteczna szopka DIY (fot. A. Kurnyta)

Witajcie! Zbliża się adwent. To szczególny czas, w którym zastanawiamy się jak przybliżyć uczniom jego sens i wartościowo pomóc w oczekiwaniu na Boże Narodzenie. Chciałabym dziś przestawić Wam mój pomysł, który zrealizowałam rok temu z moimi starszymi synami (wtedy mieli 7 i 5 lat). Jestem pewna, że ten sposób można również zastosować w przedszkolu i młodszych klasach szkoły podstawowej. Mówiąc wprost, ten pomysł to:

Pusta szopka betlejemska, do której każdego dnia wkładamy figurki lub inne dekoracyjne elementy, które schowaliśmy w poszczególnych kieszonkach kalendarza adwentowego.

Jak to zrobić po kolei? Zaraz szczegółowo opiszę i podam alternatywne sposoby szybkiego zrealizowania takiego projektu.

Szopka

Pierwszą rzeczą, o jakiej musimy pomyśleć jest szopka. Można oczywiście kupić gotową, ale taniej i często efektowniej jest zrobić ją samemu. Moją zrobiłam ze zwykłych kamieni z podjazdu, niepotrzebnych fragmentów desek oraz jednorazowych drewnianych sztućców. Wszystko skleiłam ze sobą klejem na gorąco i przymocowałam w ten sam sposób do grubej tektury wziętej z pudełka na pizzę. Charakteru stajenki dodała też kamienna studnia oraz palma ze starego kabla owiniętego sznurkiem. Jej koronę zrobiłam natomiast z charakterystycznych części klocków Lego. Elementami wieńczącymi dzieło były też podoklejane kępki sztucznych roślin, szyszki oraz sianko. Na ziemię przykleiłam pomarszczone serwetki stołowe i pomalowałam je farbami akrylowymi oraz spryskałam pudrem w płynie (świetnie imituje piasek) 🙂

Tak na prawdę w internecie można znaleźć mnóstwo pomysłów na szopkę DIY – z kartonu, szarego pogniecionego papieru, patyczków do lodów, makaronu itp.

Figurki i elementy wystroju szopki

Ważną częścią naszego projektu są figurki Świętej Rodziny, pasterzy, królów itd. Ja postanowiłam kupić gotowy, ręcznie malowany cały zestaw. Postacie w nim zawarte mają ok. 8 cm i wydałam na nie ponad 100 złotych. Istnieją jednak także opcje tańsze – np. drewniane, czy też z tektury (zarówno gotowe, jak i do samodzielnego pomalowania). Podobnie z pozostałymi artykułami dekoracyjnymi – w tym wypadku część wykonałam samodzielnie (np. drabinę, z wykałaczek, żłóbek z drewnianych łyżeczek, czy ognisko z suchej gałązki), a niektóre elementy kupiłam gotowe (jak np. piękne metalowe wiaderko do studni). Wykorzystałam również elementy, które znalazłam w dziecięcych zabawkach, np. figurki zwierząt.

Myślę, że organizując szopkę w klasie, można poprosić dzieci i ich rodziców o pożyczenie tych elementów, które stanowią dekorację szopki. Będzie to stanowiło dodatkową atrakcję, gdy uczeń będzie czekał kiedy wreszcie z wyciągnie pani z kalendarza jego owieczkę, czy słonia.

Kalendarz adwentowy

Jeśli chodzi o kalendarz, w którym umieścimy nasze przygotowane rzeczy, to sprawa ma się podobnie – możemy go albo kupić i mieć gotowy albo dość szybko zrobić na wiele sposobów. Możemy w tym celu wykorzystać np. koperty, papierowe lub materiałowe torebki, otwierane pudełka po herbacie, lekarstwach itp. lub po prostu każdą rzecz owinąć w kolorowy, czy świąteczny papier. Następnie wszystko numerujemy, przymocowujemy do sznurka i gotowe. Zazwyczaj taki kalendarz wykonywałam sama, jednak w minionym roku był kupiony, z racji… ceny. Kosztował jedynie 3 zł w ciucholandzie 😀 Jest wykonany z filcu i zawiera spore kieszonki. Posłuży on z pewnością wiele lat, a mi pozwolił zyskać trochę więcej czasu przed Świętami. Minusem jest jednak to, że zawiera tylko 25 elementów, a jak wiadomo, adwent liturgiczny zaczyna się niedzielą na 4 tygodnie przed Bożym Narodzeniem, często pod koniec listopada, więc bywa, że trzeba doliczyć kilka dni (w tym roku adwent liczy 29 dni).

Zadania adwentowe

W tym roku po raz czwarty będę organizować rodzinny kalendarz. Zawsze dokładałam do niego również karteczki z drobnymi zadania do wykonania przez dzieci na każdy dzień. Myślę, że w klasie także byłoby to ciekawym rozwiązaniem. Oto przykłady zadań, jakie mogłyby być im proponowane:

  • Pomódl się z rodzicami za osoby smutne, chore i samotne
  • Wyręcz kogoś w codziennych obowiązkach
  • Przygotuj lampion adwentowy (zrób, kup lub wyczyść ubiegłoroczny)
  • Zrób lub narysuj wieniec adwentowy
  • Naucz się pieśni adwentowej
  • Pomyśl o 10 rzeczach, za które jesteś wdzięczny
  • Przytul wszystkich w domu
  • Powiedz coś miłego 3 osobom
  • Zrób śnieżynkę – wycinankę z papieru
  • Porozmawiaj z dziadkami lub rodzicami o potrawach wigilijnych
  • Pomóż w świątecznych przygotowaniach
  • Przeczytaj historię o św. Mikołaju – biskupie
  • Namaluj księdza w różowym ornacie
  • Naucz się mówić “Wesołych Świąt” w innym języku
  • Zrób świąteczną ozdobę
  • Zrób dobry uczynek
  • Idź na roraty
  • Przeczytaj fragment z Pisma Świętego o Zwiastowaniu NMP.
  • Zbuduj z klocków coś świątecznego
  • Zrób kartkę świąteczną
  • Narysuj szopkę z Maryją, Józefem i Dzieciątkiem Jezus
  • Podziękuj Panu Jezusowi, że chciał przyjść z nieba do nas

Myślę, że dla potrzeb szkolnych, zadań oraz figurek można przygotować mniej niż dni adwentu, pomijając soboty i niedziele, kiedy dzieci nie ma w szkole.

Kalendarz adwentowy w szkole

Składając wszystkie elementy naszego kalendarza, należy zastanowić się, gdzie go umieścimy wraz z szopką. Najlepszym rozwiązaniem byłoby umieszczenie go w tej sali, w której mamy ze wszystkimi klasami religię. Nie zawsze jednak jest taka możliwość, bo musimy zmieniać sale. Możemy też wybrać np. tylko jedną klasę i jedynie u nich zorganizować ten projekt. Ciekawym rozwiązaniem mogłoby też być wydzielone, bezpieczne miejsce na szkolnym korytarzu. Tam można by postawić szopkę, a kalendarz zawiesić na gazetce ściennej. Wtedy miałyby do niego dostęp wszystkie dzieci. Do nauczyciela należałoby codzienne podejście, przeczytanie zadania na dany dzień, przypięcie go na gazetce, a następnie włożenie figurki do szopki. Z pewnością dzieci przechodząc będą zaglądać co nowego się pojawiło w szopce i jakie zadanie mają dziś do wykonania. Będą też z pewnością czekać za każdym razem, aż w żłóbku wreszcie pojawi się figurka Dzieciątka Jezus, ale przecież zobaczą go dopiero, gdy wrócą po przerwie świątecznej. Wtedy to będzie piękne podkreślenie, że to teraz nastał czas prawdziwej radości.

No to czekamy! 🙂

Moi synowie dzięki kalendarzowi adwentowemu głębiej przeżywają czas oczekiwania na Boże Narodzenie. Codziennie po przyjściu ze szkoły/przedszkola wspólnie wyciągamy figurkę, którą chłopcy umieszczają w szopce. Następnie czytamy zadanie. Każde z nich jest okazją do rozmowy na tematy związane z historią Pana Jezusa, do niewielkich ćwiczeń duchowych i poszerzania wiedzy. W tym roku nasz kalendarz będzie podobny do ubiegłorocznego, jednak pojawią się nowe elementy wystroju szopki oraz przybędzie wymarzona figurka wielbłąda 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *